Nie wiem ile jeszcze powstanie filmów o księżnej Dianie, ale ten można sobie spokojnie odpuścić. Według mnie naciągana historia. Niby wszyscy wiedzą, że to morderstwo, ale jakoś nic z tego nie wynika. Szkoda czasu, ale jak ktoś woli sam się przekonać ..
no niestety d_czarny ma rację. film w gruncie rzeczy o niczym. motyw "ona zna prawdę, on jej pomaga, służby ich ścigają" przedstawiony w mało porywający i odkrywczy sposób. wątek romansowy jak dla mnie jakoś nieromantyczny. obejrzałam go tylko dla Raya Coultharda, który gra ważną, ale niestety bardzo rzadko pojawiającą się na ekranie postać